SENAT
Są to ciekawe wybory z tego powodu, że gdyby wygrał je Ryszard Brejza, to wówczas po prawie 21 latach przestanie być prezydentem Inowrocławia. A to mógłby oznaczać przetasowania na inowrocławskiej scenie politycznej.
Pisząc, że wynik tej rywalizacji jest trudny do przewidzenia, mamy na myśli, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że o wynikach wyborów zdecyduje niewielka liczba głosów. Można założyć, że Brejza znacznie wygra w Inowrocławiu, a Bogdanowicz spore poparcie może uzyskać w mniejszych miejscowościach oraz znacznie nadrobi wynik w powiecie sępoleńskim.
Wygrana Ryszarda Brejzy oznacza wprowadzenie komisarza wyborczego do Inowrocławia. Wśród potencjalnych kandydatów na tę funkcję mówi się o Jacku Tarczewskim. Ten na razie nie potwierdza tych informacji.
SEJM
Kampania kandydatów skoncentrowana na Inowrocławiu: W tej kampanii wyborczej po raz pierwszy zauważyliśmy zjawisko, że część kandydatów głównie opierała swoją kampanię na Inowrocławiu, właściwie całkowicie pomijając Bydgoszcz jako największe miasto okręgu wyborczego. Widać to dobitnie po kandydatach z listy PiS. Poseł Bartosz Kownacki oparł swoją kampanię głównie na Inowrocławiu oraz mniejszych miejscowościach, podobnie postępuje Ireneusz Stachowiak. Patrząc na kampanię Jerzego Gawędy, również jest ona skoncentrowana na Kujawach południowych.
Czy taka kampania okaże się skuteczna? Czy jednak bez zaangażowania w Bydgoszczy nie ma większych szans? Zobaczymy po niedzieli.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz